Walka do ostatniego metra Barbórki – Biela i Ciupka o 0,12 sekundy od zwycięstwa wśród samochodów 2WD
W tym roku doczekaliśmy się już 56. edycji Rajdu Barbórka, która od lat gromadzi w Warszawie, na jeden szczególny weekend ścisłą czołówkę polskiego motorsportu. Tegoroczne zmagania zgromadziły na starcie aż 96 załóg. Tradycyjnie, mocną reprezentację stworzyli kierowcy znani z Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Trzeci rok z rzędu kibice mogli śledzić przejazdy Konrada Biela, który na prawy fotel w swoim samochodzie ponownie zaprosił Ryszarda Ciupkę. Sympatyczny duet pierwszy raz wspólnie zadebiutował właśnie w Rajdzie Barbórka 2016. W tym roku sprawili swoim fanom szczególny prezent – przywieźli do stolicy replikę Peugeota 306 Maxi, zbudowana przez bielską stajnię 2BRally. Biela i Ciupka korzystali już z tego samochodu w Szilveszter Rallye 2017, ale tym razem po raz pierwszy mogli zaprezentować go polskim kibicom. Kultowy model Peugeota, którym w latach 90-tych jeździli tacy kierowcy, jak Francois Delecour, Gilles Panizzi, a niedawno 9-krotny Mistrz Świata Sebastien Loeb, na zawsze zapisał się w historii rajdów.
Pięknym nawiązaniem do bogatej przeszłości było klasyczne, białe-niebieskie malowanie, z jakim kierowca z Szaflar pojawił się na Barbórce. Konrad po raz kolejny udowodnił swój kunszt, gdy po drugim odcinku specjalnym wysunął się na prowadzenie w klasie R2 i w stawce 2WD. Po dwóch przejazdach próby na Torze Modlin przewaga nad duetem Chmielewski / Szafarski (Citroen C2) wynosiła 0,5 s, a podium uzupełnili Scheffler/Marciniak w Citroen DS3 R3. Cała trójka zmieściła się w różnicy 1,6 sekundy. Kluczowy okazał się powrót na Autodrom Bemowo, na którym kibice mogli zobaczyć jeden z najbardziej wyrównanych pojedynków w tej edycji Barbórki. Marcin Scheffler, zwycięzca Ford Fiesta Trophy w RSMP 2013, pokonał Mistrza Polski GSMP 2018 w Klasie E1-2000 o 0,12 sekundy! Za czołową dwójką finiszowali Paweł Poletyło i Justyna Waliszewska w BMW M3 (+1,92 s).
Wtedy do rozstrzygnięcia został jeszcze pojedynek na ulicy Karowej, do którego awansowało pięć najwyżej sklasyfikowanych załóg w R2. Nie zmienił się skład czołowej trójki, ale tym razem górą był Poletyło, przed Schefflerem (+01,63 s) i Bielą (+03.46 s) Konradowi, co prawda nie udało się powtórzyć zwycięstwa na Karowej z roku 2017, ale mimo to zanotował kolejny cenny wynik.
Konrad Biela: „Nie wyobrażam sobie innego zamknięcia sezonu w Polsce, jak właśnie na Barbórce, zwłaszcza że zgotowaliśmy wspólnie z Ryśkiem dużą niespodziankę naszym kibicom. Zakochałem się w Peugeocie już rok temu, ale dopiero teraz start tym autem dał nam ogromną frajdę. 306 Maxi prowadzi się bardzo podobnie do mojego wyścigowego Clio, więc od początku czułem się bardzo pewnie. Zabrakło tego, co lubię najbardziej, czyli jazdy w deszczu, ale i tak jestem zadowolony z naszego tempa. Mimo, że przez te 0,12 sekundy pozostaje niedosyt, to i tak mamy co świętować.
Dziękuje Ryśkowi Ciupce, za pomoc, cenne rady i kolejną świetnie układającą się współpracę, a ekipie 2BRally, na czele z Bartkiem i Sławkiem, za ogromne zaangażowanie w przygotowanie samochodu. Peugeot na odcinkach spisywał się rewelacyjnie, a każdy zakręt to była niesamowita przyjemność – zwłaszcza na bardzo przyczepnej w tym roku Karowej.
Dziękuje przy tej okazji mojej rodzinie i wiernym kibicom, a także całej grupie partnerów, którzy wspierali mnie nie tylko w Barbórce, ale przede wszystkim w całym mistrzowskim sezonie GSMP – Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, Energo Star systemy elektryczne i energetyczne, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, Hotel Bania, Gmina Szaflary Serce Podhala, TVP 3 Kraków, Góral Bau Team, Pinscher, Piotr Materniak Motorsport, Budmax, Professional Detaling Zakopane, Pralnia Białka, Lis Car, Podhale24.pl, Buchti.pl Promotion, AMS Race & Rally Car Service oraz STRAMA PALIWA Stacja i Myjnia Samochodowa z Szaflar. Dziękuje za piękną atmosferę, jaką stworzyliście!”